pokaż mi choć raz
swoją drugą twarz
oblicze tajemnie
odległe i ciemne
skuś mnie swą zagadką
obietnicą gładką
że wart rewers grzechu
czaruj bez pośpiechu
pokaż inną stronę
pozwól niech zatonę
w jej ciemnych sekretach
mgławicach kometach
ej ej, nie chmurz czoła
dobrze wiesz nie zdołam
zajrzeć w głąb twej czerni
mój księżycu w pełni
am
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz