środa, 26 grudnia 2012

jak dziecko

ja wiem że grzech mój wielki
że sprawił Tobie ból
dodaję Ci wciąż męki
a Ty trwasz Mesjasz - Król
przybijam Cię codziennie
gwoździami moich dni
i patrzysz jak niezmiennie 
przemiana mi się śni

niedziela, 23 grudnia 2012

jak kamień


przy drodze leżał
nie podniósł nikt
nie spojrzał nikt
on oczu nie wzniósł
do gwiazd, co gdzieś się złocą
nie wołał nic
i ślepy był
i głuchy był
i po nic żył
nie wiedząc, że miał po coś

niedziela, 16 grudnia 2012

liryczki codzienne (rozczarowany)

Patrzę przez twarze,
nie widząc ludzi,
nie tonąc w oczach,
nie słysząc słów.
Pusto.
Cisza.
I wiatr.
I wspomnienie,
że bardzo chciałam...
Nie pamiętam czego.

piątek, 14 grudnia 2012

liryczki codzienne (tęskniący)


Zapomniałam wczoraj.
Nie poznałam jutra.
Zostało mi dziś -
ta szarość za oknem,
smutek mijanych twarzy,
I nikogo w drzwiach...
Boli...
A serce śpi.
I tylko galopada myśli..
Nie zapomnieć:
Oddychać!

środa, 12 grudnia 2012

od stajenki

nie wstydził się
tego jak małym przyszło mu być
i jak bezbronnym
w rękach ludzi

nie wyparł się
tego co ludzkie i niedoskonałe
i w oczach naszych ułomne
lecz poczuł

i został
by zbawić i wybaczyć
i dać nową miłość i nadzieję
od stajenki - na wieki

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Ćma

 są chwile gdy jak ćma ruda
znów lecę do płomienia
wierząc że mi się uda
a wciąż się nic zmienia

poza kolorem świecy
poza dymu zapachem
-
ukradkiem zerkam za plecy
nakręcam się własnym strachem 

nie wiodą mnie dobre duchy
wzywane w księżyca nowiu
po stokroć powtarzam ruchy
choć wiem że spłonę znowu



środa, 21 listopada 2012

w kilku słowach o sobie...

 ***
jak w parkowej alejce liść
od burty do burty
ja
targana wiatrem uczuć
niezmierzonych
i odległych
boję się stanąć i spojrzeć
czy to wichura
czy we mnie 
sztorm

***
szukam pytań
dręczę otoczenie
gmatwaniną własnych wątpliwości
znając odpowiedzi
nie słucham nikogo
siebie też

piątek, 16 listopada 2012

tylko cisza


drżały dwa serca blaskiem jak świt
-trzęsienia ziemi to tylko mit-
niosły je słowa i ciepło rąk
szukały szczęścia daleko stąd
gdzie nie ma ludzi, nocy i zła
gdzie tylko cisza, gdzie "ty i ja"
chciały się ukryć przez wzrokiem złym...
został z ich marzeń jedynie pył

wtorek, 13 listopada 2012

z nadzieją...

leżąc w twoich ramionach
zamykam oczy
tęskniąc za tobą

szarozielona zazdrość
każe mi walczyć
z twoimi snami
przyćmić marzenia
rzeczywistością
stać się bezskrzydłym aniołem
łączącym noc z dniem
jawę ze snem

zasypiam
z nadzieją, że będziesz
i tam i tu
nie tylko dziś

wtorek, 6 listopada 2012

lustro

jak w kryształowym lustrze
moje odbicie w twych oczach
jestem w nich jasna i piękna
promienie słońca w warkoczach
wystarczy północny wiatr
co zdmuchnie miłość i ciepło
bym w kawałeczkach szkła
odkryła to, że uciekło
co mogło nadawać sens
zapełnić mi dni i noce...

to ja wybieram milczenie
z kieliszkiem, ciszą i kocem...

piątek, 2 listopada 2012

kiedy puka noc...

(autor: Pit1233, źródło: Wikimedia)
w kropelkach rosy jutra blask
w kolorach liści cienie
mijają dni, upływa czas
w nicości tkwi marzenie

szarzeje jakość, znika treść
i w mgłach poranne wschody
nieprostą drogą trzeba nieść
codzienne swe zawody

sobota, 27 października 2012

temu, który wciąż czeka...


to nie jest jeszcze czas
byś patrzył w moje oczy
choć myśli moje znasz
i nic cię nie zaskoczy

jak cień za mym oddechem
jak myśl, co dręczy nas
żywisz się moi śmiechem
podsycasz, choć już zgasł

ten płomień, który szalał
co burzył młodą krew
miał scalić, a wyzwalał
natury drwiącej zew

poniedziałek, 15 października 2012

w pamięci...


a ciebie od tak dawna nie ma
- przekwitły bzy -
potem szarzyzną zaszły nieba
- płynęły łzy -

znowu uczyłam się oddychać
- mijały dni -
na mieście o nas już nie słychać
- wyblakły sny -

od dawna nic mnie już nie dręczy
- umarłeś ty -
w miękkim dywanie mej pamięci
- już nie ma "my" -




sobota, 13 października 2012

Cała ja...

Ja nie zostaję, kiedy trzeba
uciekam wciąż
czy tak potrzeba, czy nie trzeba
czy goni mąż
Wybieram ciągle stare tory
te, które znam
zostawiam w domu dwa bachory
i nudny kram
Powiedzą ludzie: podłe i głupie,
że baba zła
Cóż... Generalnie mam to w d...
To cała ja.


niedziela, 7 października 2012

Dyskretna


Gruba niska Nowakowa
za firanką głowę chowa,
bo jej szuka Piecuchowa
drżąc, czy tamta słów dochowa.

W końcu tylko raz...o świecie!...
szeptem rzekła jej w sekrecie,
że powije wkrótce dziecię
(Ojciec szychą jest w powiecie!)

Lecz już całe wie osiedle!
(To przez słodkie, świeże knedle,
co je Nowakowa wedle
starej receptury memle)

piątek, 5 października 2012

Czy?

Czy jesteś warty chwili tej,
by hymn dla Ciebie pisać?
I każdej myśli, westchnień mych,
marzeń, gdy czas zasypiać?
Czy nie rozmyjesz z rankiem się,
gdy słońce moc pokaże?
Czy się odwrócisz, czy powiesz:"Nie",
gdy świat nas palcem wskaże?

środa, 3 października 2012

o niczym :)


Ten wiersz jest o niczym,
o niczym ten wiersz.
Czy każdy być musi
o biciu dwóch serc?
Czy w każdym mam wyznać,
że po nocach szlocham
że tęsknię, że pragnę,
że muszę, że kocham...?

niedziela, 30 września 2012

któregoś dnia...


rozedrganą mam duszę i chwiejną
która błądzi to tu, to tam
wciąż się męczę by móc - nadaremno
wziąć się w ryzy, ogarnąć ten stan

mówią wybierz, już czas jest wiedzieć
czego pragniesz od życia, gdzie być
a ja nie wiem czy chcę tak siedzieć
w jednym kącie, po cichu, jak mysz...?

sobota, 29 września 2012

Głupi pies

pies z brązowym okiem
siedzi wciąż przed blokiem
głupi pies

czy słońce majowe
czy też mu na głowę
pada deszcz

piątek, 28 września 2012

środa, 26 września 2012

Stoję na peronie...


Stoję na peronie
załamałam dłonie
wzrok mój jasny tonie

Jeszcze na mej skórze
zapach twego ciała
a znowu tęsknota...
Pustka doskonała.

poniedziałek, 24 września 2012

Proza

A ten post to tak z przekory, żeby za nudno i monotematycznie nie było :)
I żeby ktoś nie pomyślał, że bez rymów nie potrafię ;)
Proza.
Temat: Zmysł słuchu
Zapraszam :)

sobota, 22 września 2012

Trudny wybór

Przed Tobą filiżanki dwie
Na stole
Jedna wciąż dymi, druga nie
Dwie moje
Z pierwszej niejeden płynął łyk
Aż do dna
Drugiej nie dotknął jeszcze nikt
Nie poznał...

środa, 19 września 2012

Cztery pory roku

Bo nie ma na drzewach już liliowych bzów
bym mogła do ciebie pobiec i by znów
pachniały jaśminem i twymi włosami
twarz, palce i trawa, która między nami
jednym świadkiem była chwil, które zostały
głęboko w pamięci...choć już uleciały...

czwartek, 13 września 2012

Górale


Wieść mnie doszła, że Górale
kulturalni nie są wcale
że w pysk biją, głośno krzyczą
z cudzym zdaniem się nie liczą
i ukradkiem, ot - dla hecy,
wbiją ci ciupagę w plecy!
Porywają piękne panie
każą ściągać im ubranie
i znienacka na polanie
urządzają polowanie
na niewiasty, co golusie
uciekają niczym trusie!

czwartek, 6 września 2012

Jesień w górach



Wciąż pogodę masz na oku...
Myślisz sobie, czy na stoku
liść się pięknie zaczerwieni
czy też raczej zazieleni
twoja twarz?

wtorek, 14 sierpnia 2012

Bredzę deszczowo...

autor obrazu: Kasia Klimczak
U nas leje, u Was leje
co się z tą pogodą dzieje?
Muszę nasmarować szyję
bo mnie upierdliwie nyje
a ząb mula już od rana...
Polska jesień ukochana