wtorek, 14 sierpnia 2012

Bredzę deszczowo...

autor obrazu: Kasia Klimczak
U nas leje, u Was leje
co się z tą pogodą dzieje?
Muszę nasmarować szyję
bo mnie upierdliwie nyje
a ząb mula już od rana...
Polska jesień ukochana

zmierza ku nam szybkim krokiem...
A pamiętam, że przed rokiem
o tej porze w Kołobrzegu
nikt nie grzebał palcem w śniegu...
ani..Właśnie! Jam nie prosię!
I nie grzebię palcem w nosie!
No, przyjemniej oficjalnie
na wyjazdach, przy ferajnie...
Przy szefowej lub poetach
mogę dłubać...o! w kotletach
gdy podadzą otłuszczone!
Albo wstrętnie przyrządzone
gdy w nich chrząstki... Lub ostryga!
Aż mi się żołądek wzdryga!

Kończąc wierszyk ten udany
nie do końca przemyślany
wymach robię z półobrotem
by położyć znów się bokiem
i by przysnąć na biureczku
rozmyślając o Mareczku
i kolejnych zapytaniach:
Co uwielbia robić Ania
poza chęcią rozbierania
i skłonnością do dłubania?

A co lubię? Kawę, koc,
przegadaną cicho noc
słów i wrażeń całą moc
i do uszka: Dobranoc ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz