- / -
zawróciłeś mi w głowie
oczy twe kakaowe
zawróciłeś mnie z drogi
na bagna na rozdrogi
czas mi też zawróciłeś
znowu liczą się chwile
gryzę się czasem myślą
byś na koniec jeszcze
sam siebie zawrócić nie chciał...
i chwytam powietrze
am
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz