odpowiem ci z bliska
półszeptem że jestem
że jesień że wrzesień
że wnikniesz
przenikniesz
że znikniesz
i urwę wpół słowa
gdy noc zrani mowa
czas znajdę na dotyk
i oddech od nowa
przybliżę oddalę
ogień w nas zapalę
ocalę
po cichu do ucha
szeptunka szeptucha
odpycham przeklinam
uwodzę zatrzymam
zaklinam
szeptucha szeptucha....
a on śpi
on nie słucha
śni
księżyc
i ty
am
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz