sobota, 17 sierpnia 2019

ja już się bardziej nie zmienię...
wiodły mnie na pokuszenie
wiatry ciemne gorące 
przyćmiewały mi słońce 
a mimo to do końca
zostałam cicha śniąca

ja się już mniej nie zmienię 
nawet wbrew lub dla ciebie
choć mnie twoje milczenie
cięło niczym kamienie
cięło jak ciszę petarda...
zostałam silna i twarda

- - -
śpią we mnie górskie strumienie
chłód wschodu zmierzchu czerwienie
kołują i się mieszają
w piasku swój ślad zostawiają

czy po manowcach czy drogą 
umiem być tylko sobą

am

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz