sobota, 17 sierpnia 2019



aniele boży stróżu mój
ty tyłem do mnie stój
rano wieczór we dnie w nocy
przymknij proszę na mnie oczy

westchnij ciężko popatrz w górę 
strzepnij z ramion garstkę piórek
pomyśl: "Boże co ja mogę...?"
trzaśnij drzwiami i daj nogę

nie zaskoczy go to przecież 
że polatać chcesz po świecie 
czasem anioł w aureoli
musi sobie poswawolić

a gdy znudzisz się widokiem
przyleć do mnie siądź pod oknem
i zastukaj jasnym piórem
brwi zdziwione unieś w górę

że ucichł we mnie harmider
i szukam cienia twych skrzydeł...
ale teraz tyłem stój 
aniele ty boży mój

am

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz