niedziela, 18 sierpnia 2019


gdzieś pomiędzy jaśminem
a krwistą jarzębiną
zostaje czas co zwykle
nazbyt szybko nam minął

czas nie do odzyskania
bujny gorący i zmienny
już nie pachnący wiosną
a jeszcze nie jesienny

kiedy co młode znika
a co stare wciąż czeka
kiedy cię życie niesie
gwałtownie niczym rzeka

w pamięci jeszcze zachwyt
nad pierwszym pąkiem w sadzie
a już zanurzasz palce
w wieczornych wiatrów chłodzie

gdy jesień stanie w progu
z ostatnim w dłoniach kwiatem
uśmiechnij się do wspomnień
tęskniąc już zawsze za late

am

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz