poniedziałek, 24 czerwca 2013

Niesłowny

Pan Staszek ze Szwoleżerów 21 porządnym człowiekiem był. Robotny, wesoły, uczynny. Lubiany przez sąsiadów i znajomych. Żywe srebro.
Żonę miał drobniutką, okrągłą, cichą. Małomówną, ale myślącą. Lubił jej opowiadać o swoich planach, marzeniach, zamiarach. Wiedział, że nie oceni, wysłucha, a jeśli coś powie to tylko by wesprzeć lub doradzić. Żadnych zbędnych słów.

Kochał swoje codzienne życie. Spokojne, pogodne, dobre. Więcej w nim było słońca, niż gwiazd. Ale nic to. Nie dla wszystkich kosmiczne wojaże. Czasem srebrny sierp nad głową wystarczy...

Kochał Myszkę (tak nazwał swoją żonę, Marysię). Była dla niego całym światem.
"Kocham Cię mocniej niż wczoraj, ale jeszcze nie tak bardzo jak jutro...." zwykł jej mówić. Czuła. Wierzyła. Bo nie miała powodów, by nie ufać.

Życie mija jak piosenka. Ma swój rytm, melodię, przesłanie. Ważne by nie wypaść poza takt, by zdążyć wyśpiewać wszystko zanim zamkną się oczy. Do ostatniego słowa, po ostatni dźwięk.

Wieczorem, drugiego września, kładąc się spać, powiedział jak zwykle: "Kocham Cię mocniej niż wczoraj, ale jeszcze nie tak bardzo jak jutro....". Zamknął oczy. Usnął. Śnił o poranku i wycieczce do Grecji, która planowali całe życie. Nareszcie się spełni...

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Rankiem, gdy wstała, pochyliła się nad jego twarzą, by jak co rano pocałować zaspany policzek. Był zimny. "Otwarte okno" - pomyślała i szczelnie otuliła go kołdrą. Usmażyła jajecznicę - średnio ścięta, z trzech jaj, jak lubił. Zaparzyła herbatę - dwie łyżeczki cukru, cytryna - bo i to lubił. Zawołała. Spał tak twardo.
Weszła do pokoju, by delikatnym ruchem obudzić męża. Próbowała. Na próżno.
Nie można zatrzymać wędrowca, gdy zamknął już bramę. Teraz inne słońce mu świeci i inne kwiaty pachną. Nieziemskie. Błękitne.

Jeden tylko żal ma do niego. Że kochać miał bardziej niż wczoraj, a już nie kocha...

Bilety na samolot szeleszczą w dłoni. Grecja bez niego nic nie znaczy. Nie można spełnić połowy marzenia.
Motyl z jednym skrzydłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz