środa, 23 stycznia 2013

Mówił on....

czy wiesz kim jestem?
zapytał on
tonąc w jej oczach sowy
w zupełnej w ciszy
schowała twarz
w poduszki, do połowy

czy wiesz co mogę
-wciąż drążył on-
z twym śmiesznym życiem zrobić?
mogę je zmienić
w matowy pył
cierniem twe skronie zdobić

co będzie ze mną?
szeptała w mrok
choć tę odpowiedź znała
i chociaż mogła
zapomnieć ból
to nazbyt go kochała

nigdy nie pojmie
jak z cienia wyjść
choć marzy wciąż o świcie
nauczy się
bezgłośnie łkać
czekając gdzieś... na życie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz