nim wstanę, proszę
o umiejętność
nienachalnej obecności
nieoczekiwania wzajemności
spojrzenia bez oceny
bycia
bycia
i o ciche przeczucie
że uśmiechasz się
patrząc na mnie
z przymrużeniem oka
modlitwa w biegu
dziękuję
że milczysz
po każdym upadku
że dmuchasz
w moje zdarte kolana
które nie pamiętają
klęcznika
modlitwa przed snem
dziękuję
za godziny snu
nieistnienia
nieistnienia
podczas którego
nie uda mi się
kolejny raz
upaść