Wieść mnie doszła, że Górale
kulturalni nie są wcale
że w pysk biją, głośno krzyczą
z cudzym zdaniem się nie liczą
i ukradkiem, ot - dla hecy,
wbiją ci ciupagę w plecy!
Porywają piękne panie
każą ściągać im ubranie
i znienacka na polanie
urządzają polowanie
na niewiasty, co golusie
uciekają niczym trusie!
Że nie wspomnę pożywienia
które skłania do pierdzenia:
kwaśnic, placków, owczych serów
(co się po nich skręca wielu)!
Zatem nie wiem drogi Panie
co Pan rzeknie na pytanie:
Po co komu Wasze drogi
jeśli potem - Boże drogi-
może wrócić z nożem wbitym,
na czole śladem odbitym,
bez dorobku i bez mienia
za to z chęcią do pierdzenia?
Grzecznie proszę, by poeta
człek wrażliwy i esteta,
wnet omówił jadła sprawy
u Górali - dla zabawy
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz