---Z miłością jest jak z menu w tanim barze - niby wiesz co zamawiasz i jak to ma smakować, a
dostajesz coś, co jest fantazją bądź odważną wizją nieliczącego się z nikim kucharza...
---
Łatwiej jest myśleć niż pisać. Myśli są ulotne. Bywa, że nie zostawiają śladów.
Słowa są siłą. Niczym szpilki wbijają się w pamięć i pozostają w umyśle. Bywa, że na zawsze.
Zbyt często powtarzane tracą swe brzmienie, przestają oszałamiać i unosić. (Może dlatego tak rzadko mówię: kocham?)
Nie sposób oddać wszystkiego co w nas i wokół nas słowami. Mimo to próbuję. Bo to czego doświadczam, dotykam, co odczuwam, jest często zbyt piękne i zbyt ważne, by milczeć....
niedziela, 28 lipca 2013
wtorek, 9 lipca 2013
Kolekcjonerka foteli
chciało.
Wchodząc do pokoju rzuciła okiem na fotel. Trwał jak zawsze na swoim miejscu. Zakurzony, lekko przetarty.
"Hej" - powiedziała i poszła pod prysznic.
wtorek, 2 lipca 2013
(Bez)sens
Nie lubi ich, choć często stanowią jego jedyne towarzystwo. Szybkim ruchem odsłania okno płosząc intruzów. Już ranek, bo po jedenastej.
Dzień zaczyna od papierosa. Nauczył się tego kilkadziesiąt lat temu i taki zostanie. Chwilę potem kawa. I tak na zmianę, do późnej nocy. Czas odmierzany ilością łyków i wydychanego dymu.
Niech płynie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)